Neurotyczna potrzeba miłości. Więcej o kobietach podatnych na zranienie oraz tzw. kobietach kochających za bardzo:
Czy znasz kogoś, kto wydawał się mieć patologiczną potrzebę bycia lubianym przez innych? Według teoretyka Karen Horney to zachowanie wynika z neurotycznej potrzeby uczucia i aprobaty.
W swojej książce „Self-Analysis” (1942), Horney nakreśliła swoją teorię nerwicy, opisując różne typy neurotycznych zachowań w wyniku nadużywania strategii radzenia sobie z lękiem podstawowym . Te zachowania obejmują takie rzeczy, jak neurotyczna potrzeba władzy, prestiżu i uczucia. Horney w swojej teorii zidentyfikowała trzy szerokie kategorie potrzeb.
Teoretyk psychoanalityczny Karen Horney opracowała jedną z najbardziej znanych teorii nerwicy. Uważała, że nerwica jest wynikiem podstawowego lęku spowodowanego relacjami międzyludzkimi.
Teoria Horneya sugeruje, że strategie radzenia sobie z lękiem mogą być nadużywane, powodując, że przybierają pozory potrzeb.
Według Horneya podstawowy lęk (a tym samym nerwica) może wynikać z różnych sytuacji, w tym „bezpośredniej lub pośredniej dominacji, obojętności, nieobliczalnego zachowania, braku szacunku dla indywidualnych potrzeb dziecka, braku prawdziwych wskazówek, lekceważących postaw, zbytniego podziwu” lub jej brak, brak niezawodnego ciepła, konieczność stawania po stronie w nieporozumieniach rodziców, zbyt duża lub zbyt mała odpowiedzialność, nadmierna ochrona, izolacja od innych dzieci, niesprawiedliwość, dyskryminacja, niedotrzymane obietnice, wroga atmosfera itd. on ”(Horney, 1945).
Te 10 neurotycznych potrzeb można podzielić na trzy szerokie kategorie:
- Potrzeby, które zbliżają cię do innych : te neurotyczne potrzeby powodują, że osoby szukają potwierdzenia i akceptacji u innych. zazwyczaj są opisywani jako potrzebujący lub przywiązani, gdy szukają aprobaty i miłości .
- Potrzeb, które poruszają cię z dala od innych : Te neurotyczne potrzeby tworzenia wrogości i zachowań antyspołecznych. Osoby te są często opisywane jako zimne, obojętne i zdystansowane.
- Potrzeby, które poruszają cię względem innych : te neurotyczne potrzeby powodują wrogość i potrzebę kontrolowania innych ludzi. Osoby te są często opisywane jako trudne, dominujące i nieuprzejme.
Osoby neurotyczne mają tendencję do wykorzystywania dwóch lub więcej z tych sposobów radzenia sobie, wywoływania konfliktów, zamieszania i zamętu.
Dobrze przystosowane osoby wykorzystują wszystkie trzy strategie (w kierunku, z dala i przeciwko innym), zmieniając uwagę w zależności od czynników wewnętrznych i zewnętrznych. Więc co sprawia, że te strategie radzenia sobie są neurotyczne? Według Horneya jest to nadużywanie jednego lub więcej z tych stylów interpersonalnych.
1. Neurotyczna potrzeba uczucia i aprobaty
Ta potrzeba obejmuje pragnienie bycia lubianym, zadowolenia innych ludzi i spełniania ich oczekiwań. Osoby z tego typu potrzebami są niezwykle wrażliwe na odrzucenie i krytykę oraz obawiają się złości lub wrogości innych.
2. Neurotyczna potrzeba partnera, który przejmie kontrolę nad życiem
Wiąże się to z koniecznością skupienia się na partnerze. Osoby z tą potrzebą odczuwają skrajny strach przed porzuceniem przez partnera. zazwyczaj osoby te przywiązują przesadną wagę do miłości i wierzą, że posiadanie partnera rozwiąże wszystkie problemy życiowe.
3. Neurotyczna potrzeba ograniczenia życia w wąskich granicach
Osoby z taką potrzebą wolą pozostać niepozorne i niezauważone. Są mało wymagający i zadowoleni z niewielkiej ilości. Unikają pragnienia rzeczy materialnych, często traktują własne potrzeby jako drugorzędne i nie doceniają własnych talentów i zdolności.
4. Neurotyczna potrzeba mocy
Osoby z taką potrzebą szukają władzy dla jej własnego dobra. Zwykle chwalą siłę, gardzą słabością i wyzyskują lub dominują nad innymi ludźmi. Ci osoby boją się osobistych ograniczeń, bezradności i niekontrolowanych sytuacji.
5. Neurotyczna potrzeba wykorzystywania innych
Osoby te postrzegają innych pod kątem tego, co można zyskać dzięki obcowaniu z nimi. Osoby z tą potrzebą generalnie są dumne ze swojej zdolności do wykorzystywania innych ludzi i często koncentrują się na manipulowaniu innymi, aby osiągnąć pożądane cele, w tym takie rzeczy, jak pomysły, władza, pieniądze lub seks.
6. Neurotyczna potrzeba prestiżu
Osoby z potrzebą prestiżu cenią siebie w kontekście publicznego uznania i uznania. Majątek materialny, cechy osobowości , osiągnięcia zawodowe i bliscy są oceniani na podstawie wartości prestiżu. Osoby te często boją się publicznego zakłopotania i utraty statusu społecznego.
7. Neurotyczna potrzeba osobistego podziwu
Osoby z neurotyczną potrzebą osobistego podziwu są narcystyczne i mają przesadną samoocenę. Chcą być podziwiani w oparciu o ten wyimaginowany pogląd na siebie, a nie na podstawie tego, jacy są naprawdę.
8. Neurotyczna potrzeba osiągnięć osobistych
Według Horneya, osoby zmuszają się do osiągania coraz większych rzeczy w wyniku podstawowego braku bezpieczeństwa. Osoby te obawiają się porażki i odczuwają ciągłą potrzebę osiągania więcej niż inni osoby, a nawet pokonywania własnych wcześniejszych sukcesów.
9. Neurotyczna potrzeba samowystarczalności i niezależności
Osoby te przejawiają mentalność „samotnika”, dystansując się od innych, aby uniknąć bycia związanym lub zależnym od innych ludzi.
10. Neurotyczna potrzeba doskonałości i niedostępności
Osoby te nieustannie dążą do całkowitej nieomylności. Wspólną cechą tej neurotycznej potrzeby jest poszukiwanie osobistych wad, aby szybko zmienić lub zatuszować te dostrzegane niedoskonałości.
Chociaż neurotyzm nie jest już uważany za diagnozę zdrowia psychicznego, naukowcy nadal badają ten aspekt osobowości. Podczas gdy kultura popularna często przedstawia neurotyczne zachowania jako dziwaczne i urocze, nerwica może odgrywać rolę w problemach z nastrojem i lękiem.
Rozpoznanie własnych neurotycznych tendencji może pomóc ci lepiej pojąć własne zachowania. Rozwiązując te problemy, osoby często mogą poprawić swoje ogólne zdrowie psychiczne i samopoczucie. Naukowcy odkryli, że uważność lub bycie świadomym własnych myśli może być użytecznym podejściem do zwalczania neurotycznych, negatywnych myśli, które przyczyniają się do zmartwień, lęków 1
i problemów w związkach.
#Neurotyczna #potrzeba #miłości
One thought on “10 neurotycznych potrzeb: miłość”
Hej Widzowie. Tematy pokrewne omawiane są w moich książkach, zwłaszcza w "Toksyczny związek? Ocal siebie!" oraz "Twarde życie mężczyzny". Można je nabyć w formacie PDF i w wersji drukowanej tutaj: https://ocalsiebie.com.pl/
Wszystko to co Pan mówi jest tak okrutnie szczere, prawdziwe.
TYlko terapia jest zbawienna. Dziekuje za ten material.
DZIEKUJE każdy temat jest ciekawy i z życia zwyczajnie prosto wytłumaczone to bardzo ważne..
Dziękuję.
Po równo komentarzy męskich i żeńskich. Ludzie poogarniali mózgi troche
Obawiam się, że Pan nie jest psychoterapeutą, nie poddaje się również superwizji. Jeśli posiada Pan certyfikat psychoterapeuty, proszę podać jego numer. Nie znalazłam Pana nazwiska na liście certyfikowanych psychoterapeutów. Nie istnieje nic takiego jak "superwizja koleżeńska". Do prowadzenia superwizji potrzebne są również uprawnienia . "Korzystam ze wsparcia doświadczonych kolegów i koleżanek po fachu, tzn. korzystam z superwizji koleżeńskiej". Bzdura.
Byłabym bardzo ostrożna w braniu za dobrą monetę tego, co ten Pan tu wygaduje.
Gorzej jak twój wewnętrzny dialog mówi, że ci się stanie krzywda a każda osoba próbująca przemówić do rozsądku jest potencjalnym wrogiem. Mój neurotyzm jest jak toczeń, jakakolwiek próba racjonalizacji kończy się w kącie pokoju.
Jak on to robi że za każdym razem się nabieram…A będąc z nim czuje ten głód miłości której on nie potrafi okazać Ale potrafi tak mnie odkręcić że miękkna kolana. Składane obietnice…A jak się zachacze to mowi: nie potrzebuje tych obietnic robie to zeby cie uszczęśliwic miłość powinna być bezwarunkowa. I to mówi ktoś kto mnie zdradził. To pytam teraz na cholerę przychodzi blaga wręcz żebym dała mu szansę a jak się wkrece spowrotem wymienia mi w punktach jak ma być traktowany jak on czuje jak on myśli czego chce…A mój głód miłości wtedy sięga zenitu i co!!! Wyrzut adrenalinowy osiąga maximum…kłótnia ucieczka blokowanie obietnice że już nie dam mu szansy…brak kontaktu Max 2 tygodnie i znów przychodzi stoi pod domem wydzwania pisze piękne sms-y…woooow. On się zmienił myślę sobie on naprawdę chce…i znów plum!!!! Wpadłam jak sliwka w kompot. Po to żeby pozwolić sobie na olewanie krzywdę ból itd…czyli jestem od tego uzależniona ale myślę że on też. Od tego błagania. Uwielbia etap błagania i obietnic…postać zabitego psa. Albo jest po prostu zwykłym psycbopatą który uwielbia się znecac nade mną. Jak się z tego uwolnić? A propos super wykład…aha i czy można zmniejszyć ten neurotyzm jakoś? Uwolnić się od tego uzależnienia adrenalinowego? Da radę samemu sobie pomóc…już 3 rok się mecze. Ale najgorszy jest ten ostatni…Po wprowadzeniu się od niego po zdradzie. Pozdrawiam i dziękuję.
Ja mam takie pytanie:
1.Czyli jeszcze taka relacja jest związana małżeństwem to jedynym wyjściem jest rozwód i separacja?
2. Czy np. jeśli taki człowiek lub ludzie w związku neurotycznym przepracują sobie ten temat, wykształcą w sobie na tyle duże poczucie wartości i miłość własną że nie będą siebie potrzebowali to czy paradoksalnie będą potrafili być razem?
Ten kanał powinien być zatytułowany "Ocal swój egoizm".
👏
"Kurwa też kobieta tylko inaczej na życie zarabia"
Kochanie gdzie jesteś?Tylko nie mów, że w burdelu zaspokajasz teraz swoje potrzeby miłości, może tam jesteś wysłuchany, może tam ktoś się wreszcie Toba zainteresował, tym co robisz,np.?A może Twoje potrzeby przerosły kogoś bo ktoś jest za ciężki?
"Facet to też czasem kurwa i to jaka"
To może kurwa do kurwy pasuje,hm
A po co ci taki bagaż i to jeszcze kogoś?
Ta kurwa taka niewdzięczna co?A może to ty jesteś niewdzięczny?
Tylko chodzisz się wywracasz, pewnieś pijana?I to ze szczęścia?
I tak kurwa na kurwę cały czas nalatuje,hm?Która lepsza, ładniejsza, mądrzejsza, trzeźwiejsza, silniejsza, która jest ta ,…sza
Byłeś samotny w tym szarym tłumie w tym szarym świecie, teraz już wiesz dlaczego nikt nie chce cię zrozumieć.
Pozdrawia najgor. sza psycho…lo szka, najmniej zdolna, najmniej skromna i nie najmil sza, a na pewno nie najpiękniej sza i nie najwyż sza i nie najprzystojniej sza.
A czy ty tesz jusz wyrzekłeś się swoich korzeni, bo wy tacy wyszczupleni?
To pamiętaj nie jesteś sam w tym szarym tłumie w którym każdy udaje, że ciebie nie rozumie, że nikogo nie potrzebuje i niczym się nie cieszy i niczym nie smuci.
A ona siedziała sobie w biurze i tylko kawkę popijała, paznokietki malowała, a ta to na polu pracować nie chciała tylko kawa i papieros w mordzie i tylko po wsi zapierdalała.(SylwuniaSylwuszka,S.B.)
Powiem wam kochani tak. Te tzw ,,zaburzenia psychiczne,, to są poranienia duchowe lub po prostu opętanie przez szatana. Tak naprawdę ratunek jest tylko w Jezusie Chrystusie. Macie różne ,,zaburzenia,, po wiele wiele lat często się pogarsza itp. Przyczyną jest sytuacja jaka panuje wśród ludzi od XIX wieku czyli od czasu kiedy zaczęli odchodzić od Boga i elit, które są na usługach szatana np wprowadzenie publicznego szkolnictwa pewnie wielu z was doświadczyło przemocy w szkołach od rówieśników bo jest się innym. To było celowe działanie. Teraz przez ustawy na całym świecie rozpija się ludzi, niszczy się gospodarki przez to że ludzie są zabiegani nie mają czasu dla własnych dzieci wszystko po to aby ,,wychowała,, je ulica. Zobaczcie na ,,statystyki,, że wzrost zaburzeń psychicznych wzmaga się z odejściem od wiary w Boga i nieprzestrzeganiem słowa Bożego. Nie mam zamiaru obrażać tutaj katolików szanuje każdego, ale kosciół katolicki i jego przepisy takie jak celibat, komunia, kult maryjny są sprzeczne ze słowem Bożym.
To was uratuje czytajcie http://biblia-online.pl/Biblia/ListaKsiag/Warszawska
Moim zdaniem lekarstwem na to jest pokochanie siebie samego.
Potwierdzam. To jest jak głód narkotyczny. Dlatego po rozstaniu szukalam prawie od razu kogoś nowego. Teraz trochę sie zmieniam. Jestem sama juz 7 miesiecy i daje rade!
Jestem od ponad 2 lat w terapii. Terapii, na którą trafiłem po rozpadzie związku z kobietą z zaburzeniami z klastera B (silne rysy narcyzmu i borderline, nie była diagnozowana, ale będąc absolwentem psychologii potrafiłem kilka kropek połączyć). Dochodziłem do siebie długo, parę miesięcy. Pod koniec zeszłego razu ponownie wszedłem w związek z klasterowcem (ja ich tak nazywam ;)) – zdiagnozowana osobowość narcystyczna u jednego terapeuty i przy ponownym podejściu do terapii usłyszała diagnozę – osobowość histrioniczna. Czyli klasyka gatunku w przypadku kobiet w zasadzie. Dzięki temu materiałowi posklejałem sobie do kupy wszystko z terapii i teraz doskonale rozumiem to, co pewnego razu powiedział mi terapeuta: pan ma tendencję do wchodzenia w relacje z kobietami, które nie chcą albo nie potrafią kochać. Plus teraz już rozumiem co mnie ciągnęło po rozstaniu i do pierwszej i do drugiej. Teraz już wiem i rozumiem WSZYSTKO. Bardzo dziękuję. Bardzo cieszę się, że trafiłem na Pana kanał.
👍!!!
Drogi Panie psychologu a co czynic jak żyć dalej jesli po uwolnieniu sie z kilkudziesieciuletniej przemocy psychicznej i narcystycznego zawlaszczania przez meza jest nasilona negatywna relacja ze strony toksycznej córki? Czy tutaj konieczna i pomocna bedzie praca z psychologiem? Dziękuję za Pana wspaniałe i pelne pasji wyklady one do mnie przemawiaja, służą pomocą.
Dziekuje za ten film.wiedzialam ze cos jest bie tak.teraz juz wiem ze należę do tej grupy .
To jest sto procent prawdy o mnie. Wychowywałem się w domu z ojcem alkoholikiem i awantury oraz przemoc były dla mnie codziennością. Teraz z perspektywy czasu widzę, że sam sabotowalem związki z dziewczynami które były "zbyt normalne" i sam szukałem podświadomie wszelkich okazji do kłótni. Szalałem natomiast za dziewczynami które były konfliktowe, najlepiej jeżeli same pochodzily z dysfunkcyjnych rodzin. Nasze relacje były permanentnymi sinusoidami kłótni i godzenia się. Obecnie mam 27 lat i świadomie zrezygnowałem z bycia w jakimkolwiek związku, bo się do tego po prostu nie nadaję. Od roku żyję sam i idzie się do tego przyzwyczaić.
dziekuję
Wspaniale to pan wytłumaczył!
Fajny materiał tylko musiałem 2x przyśpieszyć żeby przy nim pozostać.
Czyli jak ja oczekuję w relacjach z kobietami równego zaangażowania to jestem normalny a trafiam akurat na zaburzone? (widziałem, że jest o tym filmik, muszę obejrzeć ;)) Odwalają krzywe akcje i dopiero jak je olewam (bo np. nie chcą się spotykać/odwołują w ostatniej chwili itp.) niby wtedy się przymilają, piszą, ale nie ze mną takie numery, wiadomo, że taka tylko czeka, aż dasz jej uwagę i ponownie oleje przy najbliższej okazji 😉
Dziękuję, genialne jak zwykle a szczególnie dziś w punkt…
Super materiał
Czy taka neurotyczna potrzeba miłości w życiu dorosłym może być skutkiem molestowania i wykorzystywania w dzieciństwie?
to nie jest potrzeba miłości to jest potrzeba silnych wrażeń które czasem nas pobudzają ale ogólnie nam szkodzą sprzyjają spaczonemu i zakłamanemu rozumieniu miłości.
Miłość nas wzmacnia i uszlachetnia sprawia że stajemy się lepsi dla innych ponieważ sami czujemy się dobrze, jeśli coś sprawia ból wywołuje dyskomfort i zmusza nas do nadmiernego poświęcenia oraz wymusza potrzebę grania określonej roli to na pewno NIE jest Miłość.
Eh psychologia ! Sami stwarzają problemy by je potem leczyć . Takich domniemań można znaleźć tysiące . Czy to reguła ? Nie ! I jeszcze do tego to szufladkowanie ludzi.
Ostrożnie z psychologami bo mają dar wmawiania .
wypisz wymaluj moje dzieciństwo
Panie Rafale, świetnie Pan poprowadził ten wykład. Dziękuję
Gdybym zobaczył ten filmik kilka lat temu, to dzisiaj moje życie wyglądało by całkiem inaczej. Dziękuję
Właśnie utwierdziłem się w przekonaniu, że jestem neurotykiem. Ciekawy materiał
Miłość to wymysł tylko z bajek. W Rzeczywistości jest tylko instynkt i brutalna gra o przetrwanie
Że tego kanału nie było kilkanaście lat temu… Nie męczyłbym się w toksycznym układzie
Tak było u mnie w dokunj nadal tak jest dla mojego młodszego rodzeństwa, chociaż myślę że rodzice sporo się nauczyli na błędach.
A niestety ja jako dorosłą kobietą mam niesamowitą i niezaspokojona potrzebę miłości.
I kompletną nieumiejętność wchodzenia w związki.
Jeżeli ów neurotyczny głód uaktywnia się w relacji terapeuta – pacjent, również należy "odstawić dawkę"? Jest to relacja, w której nie ma wzajemnej wymiany darów, czyli po stronie pacjenta mogą rodzić się takie emocje jak: frustracja, złość, smutek… Czy świadczy to o uzależnieniu się od relacji terapeutycznej?
Dziękuję za lekcję 👍😉😘
Takie osoby najczęściej wpadają w "PUŁAPKI TOKSYCZNEJ" miłośći lub toksycznych relacji@@@
👍👍
Robiąc tzw. Big 5 (w MBTi – INFJ) wyszło mi że jestem w 72% neurotyczny. Dotychczas myślałem że po prostu jestem mocno uwrażliwiony a tam patrz… I na to znaleźli szufladkę xD Fajny materiał, choć wiele rzeczy już wiedziałem. Dobrze że pod wieloma zachowaniami mogę się podpisać, a pod wieloma nie. Mój neurotyzm karmiło co innego w wieku szkolnym (m.in. liczne friendzone), bo wzorce mam wrażenie że zdrowe mam (pomimo że z jednym przykładem się utożsamiam). Ciężko nam neurotykom, nie powiem. Co chwile trzeba się pilnować szczególnie jak bardzo lubisz ludzi w ogóle i życie Ci podbudowało mocny fundament pod niskie poczucie wartości. Ale chyba da się żyć.
Ludzie sa glupi. Nie da sie byc dla kogos za dobrym
Facet, skąd Ty to wszystko wiesz !!! Wszystko się zgadza, czytasz w myślach.
Genialny material otworzyl mi bardzo oczy na Siebie !!! Dziękuje!!!
masakra tez znam to zjawisko- tragedia jest niekochanie siebie
brak czerwonej lampki oslepia totalnie i ta nieszczesliwa osoba moze zarzadzac !nam i a to my mamy zarzadzactak to dosc istotnre sprawyWitam Pana, dziękuję za dobry wykład. Ja właśnie powoli wychodzę z tego i rezygnuję z takich relacji z mężczyznami. Natomiast mam znajome koleżanki które czasem gdy potrzebuję wsparcia np. święta i czuję się samotna. Ostatnio tak było powiedziała mi że przecież mam rodzinę. Rodzinę mam mała, 2 synów i starsza matkę i brata z którym nie widuję się choć mieszka też w Warszawie. Syn jeden jest wiele lat w Anglii, drugi natomiast bardzo zaangażował się w religię. Także w świeta czuję brak bliskiej osoby. Dodam że moja mama jest bardzo trudną osobą i kontakty te są raniące. Mam na myśli to że odnosi się do mnie bardzo wrogo i oskarża o róże rzeczy sprzed 20 lat. Zastanawiam się jak sobie radzić w natepne święta gdy zostanę sama. Mam kontakt z psychologiem i rozmawiam czasem o tym. Bardzo Pana proszę o radę i wskazówki jak sobie lepiej radzić z moimi emocjami. Pozdrawiam serdecznie Grażyna